Łosiu milcz!!!
Przez pierwsze 5 minut kłócilismy się kto ma pisać posty.
Wypadło na mnie bo Andrzej jest głupim frajerkiem.
Pewnego dnia przyszły do nas Czekoladowe Mirabelki i dały nam wizję.
Powiedziały że stworzymy najgłupszego Bloga w Polsce. Szanse mamy tylko dlatego że Kaczyńscy nie mają jeszcze swojego.
Lubimy się drapać kolanem w oko, a Andrzej ma prostatę, dwa odbyty i czcionkę na twarzy.
Jesteśmy fajni i mamy zamiar tworzyć podcasta który będzie zamieszczany na tym blogu razem z naszą radosną twórczością.
Tak najaraliśmy się. Jak byliśmy mali to wpadliśmy do wielkiego kotła z ziołem i teraz jesteśmy fajni.
Tak śmiejemy się. wiadro
Aha Andrzej nalegał żeby powiedzieć że jego nauczyciel od Geografii mówi *joł* i *obczaj to* na lekcji. A no i że Przygoc ma baterie w nosie i dlatego tak zasuwa.
sobota, 22 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
cóż wydaje mi się że to nie baterje w nosie lecz elektrownia w dupie napedza przygockiego ale to szczegół
To ja czekam na podcasty xD
Jesteście pojebani xD
nie no ja pierdziele koffam wasz blog xD
Łe, Blogspot, zuo. Jogger, Jogger uber alles ;)
Qap nie wiedziałam ze masz taki talent...xD
Prześlij komentarz